Kuchnia gruzińska wzbudza we mnie mieszane uczucia. Z jednej strony lubię chinkali z rozpływającym się w ustach ciastem i farszem oblewanym rosołkiem, czy chrupiące, a jednocześnie mięciutkie chlebki szoti prosto z pieca, zauroczyłam się churchelami czyli orzechami lub innymi bakaliami zatopionymi w gumiastej masie z owoców, zwanymi nieco beznadziejnie gruzińskimi snickersami. Z drugiej jednak strony kuchnia gruzińska dość szybko mdli😉 Jest dla mnie zdecydowanie zbyt tłusta, zbyt mięsna i zbyt ciężka.
Poniżej o tym, co warto w Gruzji zjeść:
Szoti
Tradycyjny gruziński chlebek, o podłużnym kształcie, z pęcherzykami powietrza, wypiekany w tradycyjnym piecu, na którego ścianach przylepia się chlebki. Wprost uwielbiam! Jednak szoti ma to do siebie, że smakuje wybornie, gdy jest świeży. Później zamienia się w kamień.
Chaczapuri
To taki placek z serem. Odmian chaczapuri jest wiele. Jedna z nich to chaczapuri adżarskie czyli z jajkiem. Fajne na przekąskę, choć jak dla mnie za tłuste.
Lobiani z fasolą
Cienki placek chaczapuri, przekrojony na pól i wyłożony przetartą czerwoną fasolą. Uwielbiam!
Lobio
Bardzo gęsta i sycąca zupa wykonana z przetartej fasoli z warzywami.
Charczo
Ostra, gęsta zupa, zazwyczaj z wołowiny, z cebulą, pomidorami, gruzińskimi przyprawami i orzechami.
Szkmeruli
Pieczony kurczak w mleku z dużą ilością czosnku, podawany w sosie na gorącym półmisku.
Chanakhi
Kolejne tradycyjne danie. Tym razem z jagnięciny, pomidorów, bakłażana, ziemniaków z czosnkiem.
Ostri
Zupa gulaszowa lub wręcz gulasz, na wołowinie i pomidorach, tradycyjnie z dużą ilością kolendry.
Ojakhuri
Kolejne z tradycyjnych dań: wieprzowina z kawałkami ziemniaków, czosnkiem, cebulą. Dla mnie niezbyt. Oczywiście zbyt tłusto i ciężko.
Sałatka z pomidorów
Tradycyjna sałatka z pomidorów, ogórków, z dużą ilością natki, kolendry i drobno posiekanych orzechów.
Chinkali
Tradycyjne gruzińskie pierogi, zazwyczaj z mięsem (wołowym lub wieprzowym), ale mogą też być np. z soczewicą. Pierożki mają charakterystyczny kształt (zwinięte są na szczycie). Jedząc je po gruzińsku, wypijamy wywar ze środka pierożka, zjadamy farsz, ciasto, trzymając za zwinięty czubeczek, którego nie zjadamy. To po gruzińsku. Ja po polsku zjadam wszystko.
Churchele
To słynny gruziński snkickers czyli orzechy, śliwki i inne bakalie zatopione w sosie z różnych owoców: winogron, wiśni, granatów, etc. Idealne na przekąskę, na podróż, a także jako pamiątka do Polski.
Tklapi
Rozwałkowane, sprasowane przeróżne owoce: winogrona, wiśnie, dereń, arbuz, itd.
Sery
W Gruzji można spotkać wiele krów, co wiąże się z tym, że na targach stoiska aż uginają się pod ciężarami serów.
Matsoni
Gruziński deser, składający się z jogurtu, polanego wysokiej jakości miodem, posypany lekko podprażonymi i drobno pokrojonymi orzeszkami, z odrobioną dżemu (w moim przypadku z jagodami).
Wino
Gruzja słynie z win. Ja za sprawą jednego z moich kolegów polubiłam się z Kindzmarauli.
Czacza
Gruziński mocny alkohol, produkowany z wytłoków winogronowych. Jeśli lubicie włoską grappę lub bałkańską rakiję, to i czacza powinna Wam smakować. Dla mnie ani grappa, ani rakija, ani czacza.
Sól gruzińska (swańska)
Może nie jest to coś co warto zjeść, ale warto przywieźć do Polski. Sól gruzińska inaczej swańska to mieszanka soli gruboziarnistej i różnych przypraw. Smak soli może być nieco inny w zależności od źródła jego pochodzenia i przypraw, jakie zostały dodane, ale mogą wśród nich być: kolendra, kozieradka błękitna, czosnek, czerwona papryka, szafran imeretyński, koper, cząber, kminek.
Szafran imeretyński
Także warto przywieźć do Polski.
Gruzińskie lemoniady
Są różne smaki: jabłkowe, winogronowe, wiśniowe, itd. To ponoć klasyk, jednak mi nie bardzo posmakował.
Tym smakowitym akcentem kończę opowieść o Gruzji😉
Jeśli post Ci się podoba lub uważasz, że może kogoś zainspirować, będzie mi miło, gdy go udostępnisz lub polubisz:)