La Paradeta – Barcelona – raj dla miłośników owoców morza!

Absolutny hit jeśli chodzi o owoce morza w Hiszpanii! Jest to mała, prężnie rozwijająca się sieciówka. Obecnie ma 7 restauracji: 6 w Barcelonie, jedna w Sitges, położonym 40 km na południe od Barcelony.

Widok na Barcelonę z Parku Güell

Ja niestety byłam tylko w jednej, gdyż dotarłam do niej dopiero podczas ostatniego dnia pobytu w Barcelonie. W podobnej restauracji byłam w Bangkoku, jednak nie przebiła La Paradety. Choć od mojego pobytu w niej minęło już trochę czasu, nadal, gdy myślę „owoce morza” La Paradeta przychodzi we wspomnieniach jako pierwsza. Jako drugie przychodzą na myśl ostrygi z francuskiego Cancale, ale to już zupełnie inna historia.

La Paradeta to coś w stylu targu z owocami morza. Wchodzisz, stajesz w kolejce przy bufecie wyłożonym surowymi rybami i innymi darami morza. Pani pyta, co chcesz, a Ty wybierasz surowe owoce i mówisz, jak chcesz, by je przyrządzono. Oczywiście nie mówisz pełnego przepisu, tylko masz do wyboru, np. smażone czy z grilla, ostre czy łagodne, itd. Do tego można dobrać winko, usiąść i poczekać. A później już tylko raj. Owoce są świeże, fantastycznie przyrządzone, do tego sałata, wino. Żyć, nie umierać.

Niestety wszystko tak szybko zniknęło, że i zdjęcia zeszły na dalszy plan.

Kontakt:

www.laparadeta.com – strona w 6 językach. Gdy będziecie planować wyjście do niej, zwróćcie uwagę na czterogodzinną przerwę w ciągu dnia.

Jeśli post Ci się podoba lub uważasz, że może kogoś zainspirować, będzie mi miło, gdy go udostępnisz lub polubisz:)

Leave A Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.