Dziś tradycyjnie. Rosół to zupa, której przez wiele lat nie ruszałam. Zawsze musiał być “oszukany” buraczkiem, by nie był “rosołem” tylko “barszczykiem”. Dziś rosół to zupa, którą gotuję w wielkim garze, wekuję, mrożę i trzymam…
Blog o podróżach i kuchniach świata