Wałbrzych i Szczawno-Zdrój

Miasto, które trudno lubić, ale też wzbudza jakiś żal, smutek. Drogi dziurawe jak szwajcarski ser. Ma piękną, poniemiecką architekturę, ale jest okrutnie zaniedbane. Sprawia wrażenie jakby zapadało się. Piękne kamienice trudno jest dostrzec, gdyż znaczna ich część nie ma szyb, jest obdrapana i w totalnej ruinie. Znaczna część to zdewastowane pustostany.

Aż żal patrzeć, że takie piękne miasto jest tak kompletnie niedoinwestowane, a tak fantastycznie położone: na wzgórzach, otoczone z każdej strony górami z licznymi szlakami pieszymi i trasami rowerowymi. Wałbrzych jest ponoć zielonym miastem. Ja byłam w lutym, więc trudno to dostrzec. Miasto bardzo ucierpiało po zamknięciu wszystkich(!) kopalni w latach 90-tych. Co prawda kopalnie były latami źle zarządzane, jednak dawały znacznej części ludności zarobić (kopalnie ściśle związane były z wieloma innymi gałęziami przemysłu).

Wałbrzych ma kilka atrakcji:

Zamek Książ wraz z Palmiarnią i Książańskim Parkiem Krajobrazowym

Słynny zamek Hochbergów. Trzeci pod względem wielkości w Polsce. Z długą historią sięgającą aż XIII wieku, podziemiami wartymi odwiedzenia ze względu choćby na wojenną historię, mauzoleum, Starym Książem czy ogrodami. Więcej o nim tu.

Stara Kopalnia

Powiedziałabym, że to perełka wałbrzyska. Stara kopalnia, zamknięta w 1999 roku, zrewitalizowana i udostępniona jako serce kulturalne miasta. Naziemną część kopalni i część podziemną można zwiedzać z przewodnikiem (bardzo polecam!). Dzięki temu można poznać historię wałbrzyskich kopalni i sporo innych ciekawostek związanych z górnictwem.

Ogólnie nie jestem fanką kopalni, niezbyt miło wspominam zwiedzanie kopalni w pobliskiej Nowej Rudzie, która tak naprawdę też jest gratką (co prawda na znacznie mniejszą skalę). W Starej Kopalni w Wałbrzychu odbywa się wiele imprez kulturalnych, odczytów, spotkań, a także koncerty. Jest restauracja w Sztygarówce, w której także jest kilka pokoi noclegowych.

Stara Kopalnia organizuje różne atrakcje dla dzieci i młodzieży: warsztaty, zwiedzanie, zajęcia ceramiczne. Na zewnątrz kopalni jest skalny ogródek dydaktyczny. Jeśli lubicie tego typu atrakcje do polecam także Muzeum Śląskie w Katowicach.

Przyrząd z lat 80-tych do pomiaru stężenia dwutlenku węgla w podziemnych wyrobiskach kopalni

Muzeum Porcelany

Prawdopodobnie warto zobaczyć, lecz my już odpuściliśmy. Znajdziecie je w ścisłym centrum miasta.

Rynek

Sam rynek jest odrestaurowany, jednak wystarczy wychylić nos kawałek dalej, by zobaczyć, jak naprawdę wygląda Wałbrzych☹

Szczawno Zdrój

To uzdrowiskowe miasteczko przylega do wałbrzyskiej dzielnicy Biały Kamień. Warto tu wpaść po zwiedzaniu Starej Kopalni lub przy okazji wyprawy na Chełmiec.

Miasto ma piękną uzdrowiskową architekturę, bardzo ładny deptak i dawny hotel z 1910 roku (obecnie Dom Zdrojowy), urządzany przez słynną Daisy z Hochbergów, której historię poznacie przy okazji zwiedzania Zamku Książ. Na jego wzór powstał Grand Hotel w Sopocie. Szczawieński Grand Hotel (zwany Śląskim Dworem) miał najnowocześniejsze rozwiązania techniczne jak na ówczesne czasy. Był bardzo bogato wyposażony w sztukaterie, drewniane osłony na grzejniki czy marmurowe kominki. Miał 30 pokoi. Były w nim liczne sale muzyczne, bawialnie, sklepy, kawiarnia i palarnia. W hotelu zatrzymywały się znane osobistości, jak Winston Churchil. Obecnie jest tu sanatorium. W reprezentacyjnych pomieszczeniach odbywają się większe imprezy.  Gdy my byliśmy, kręcono akurat film.

Jak dla mnie jednak najpiękniejszym miejscem w Szczawnie Zdroju okazała się być Pijalnia Wód Mineralnych. Historię ma bolesną, gdyż pożary lubiły ją trawić. W miejscu obecnej pijalni stała pijalnia wód już w XVI wieku.

Góry Wałbrzyskie

Pasmo gór, zaliczane do Sudetów z dwoma szczytami należącymi do Korony Gór Polski. Dwa szczyty ze względu na błąd w pomiarach. Pierwotnie wpisano Chełmiec, a przy kolejnych pomiarach okazało się, że wyższa o 3 metry jest Borowa. W drodze na Chełmiec można np. przejść fragmentem szlaku E-3 łączącego brzegi Oceanu Atlantyckiego z brzegami Morza Czarnego, który przechodzi przez 12 europejskich państw. W Sudetach ma 300 km długości. Można przejść się ścieżką edukacyjną „Szlakiem przeszłości geologicznej Ziemi Wałbrzyskiej”.

Macie jeszcze jakieś poleconka w Wałbrzychu?

Jeśli post Ci się podoba lub uważasz, że może kogoś zainspirować, będzie mi miło, gdy go udostępnisz lub polubisz:)

Więcej postów o Dolnym Śląsku tutaj.

Leave A Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *