Zimowa herbatka

Wiem, że jesień dopiero się zaczęła, jednak u nas herbatka zimowa już jest grana. Ponieważ ratujemy nią coraz bardziej przesuwany wyjazd, podzielę się z Wami moim sposobem.

Składniki

  • Czarna herbata
  • Pomarańcze i cytryny – kilka plasterków na szklankę
  • Opcjonalnie suszony pigwowiec
  • Opcjonalnie korzeń imbiru – ok. 1 cm na szklankę
  • Przyprawy: albo wszystkie, albo po trochu wybranej, albo jedną z wymienionych
    • Goździki – kilka sztuk na szklankę
    • Anyż – gwiazdka na szklankę
    • Kardamon – kilka sztuk na szklankę
    • Cynamon – laska na szklankę
  • Sok (najlepiej domowej roboty); używam różne spośród poniższych – dwie łyżki na szklankę
  • Miód: ja dodaję różne, w zależności od tego, jaki akurat mam w domowej spiżarce – pół łyżki na szklankę

Przygotowanie

Zaparzam w małym dzbanuszku herbatę.

W międzyczasie sparzam pomarańcze i cytryny.  

Do dużych szklanek wkładam kilka plasterków pomarańczy i cytryny, ewentualnie także suszonego pigwowca.

Obieram ze skórki i kroję na kawałki ok 2 cm imbiru i wkładam do szklanek. Jeśli nie mam go lub nie mam na niego ochoty to pomijam, jednak zazwyczaj imbir (jako mocno rozgrzewający) wpada do mojej herbatki. Wkładam przyprawy, sok i miód.

Zalewam herbatą (która w tym czasie już lekko przestyga – o to chodzi, aby zatrzymać właściwości miodu nie może być wrząca). Uzupełniam gorącą wodą i gotowe!

Jeśli post Ci się podoba lub uważasz, że może kogoś zainspirować, będzie mi miło, gdy go udostępnisz lub polubisz:)

Leave A Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.