Rzadko jeżdżę w szczycie sezonu w miejsca turystyczne. Teraz jednak pojechaliśmy w samym środeczku lipca w Tatry do ukochanych Kalatówek. Jako, że dotarliśmy do Zakopanego późno, podrzuciliśmy jedynie samochód na parking i pieszo udaliśmy się do Kuźnic, a stamtąd standardową drogą z kocimi łbami do Kalatówek. Z Kuźnic do Kalatówek idzie się około 35 minut.
Następnego dnia ruszyliśmy niebieskim szlakiem do sielskiej Hali Kondratowej (tu jest malutkie schronisko), a dalej zielonym do Przełęczy pod Kopą Kondracką.
Uwielbiam ten płaski fragment szlaku na Hali Kondratowej, gdzie z każdej strony otaczają Cię Tatry. Pogoda była idealna, więc wszystkie szczyty widać było doskonale.
Dalej podejście jest dość strome, ale widoki przepiękne.
Przełęcz ma 1863 m.n.p.m. i tu już wieje niezależnie od pogody.
Dalej ruszyliśmy czerwonym szlakiem na Kasprowy Wierch. Lubię ten fragment szlaku.
Idzie się granią, raz w górę, raz w dół. Czasem trzeba trochę poskakać po skałkach. Widoki są zniewalające. Kiedyś już pisałam o tym szlaku tu.
Na Kasprowym, jak to na Kasprowym, masa ludzi. Na szczyt można wjechać kolejką. Koszt biletów w obie strony dla osoby dorosłej to 129 zł! Są dwie restauracje. Można się posilić. Trzy toalety damskie, kompletnie nie dają rady obsłużyć wszystkich.
Mieliśmy plan, by iść dalej, ale finalnie zrezygnowaliśmy i zeszliśmy zielonym szlakiem do Kuźnic i dalej do Kalatówek na nocleg. Zielony szlak jest przyjemną opcją wchodzenia lub schodzenia z Kasprowego Wierchu.
Następnego dnia już z całym majdanem (w sumie niewielkim, ale jednak) ruszyliśmy czarnym szlakiem czyli Ścieżką nad Reglami. Bardzo lubię ten szlak. Jest bardzo malowniczy. Pod koniec można zdecydować, czy chce się iść szlakiem do Doliny Strążyskiej czy żółtym Doliną Białego. Tym razem poszliśmy Doliną Białego. Dolina Białego to dobra opcja na spacer dla osób z dziećmi lub osób, które nie mogą lub nie chcą chodzić po górach. Trasa i sama dolina jest ładna, niezbyt wymagająca.
Czy Tatry w lipcu do dobry pomysł? Umiarkowanie. Na pewno szansa na ładną pogodę jest większa niż w innych miesiącach. Nam dopisała wybornie. Jednak należy pamiętać, że lato i wysokie temperatury to też okoliczność sprzyjająca burzom. Jest ładnie, ale w Tatrach zawsze jest ładnie, więc to wątpliwy argument (dla mnie w każdych górach najładniej jest jesienią). Jest dużo ludzi. To argument zdecydowanie na minus. Zdecydujcie sami, czy to dla Was dobry czas.
Jeśli post Ci się podoba lub uważasz, że może kogoś zainspirować, będzie mi miło, gdy go udostępnisz lub polubisz:)