Pamiętam zaniedbany Dworek Milusin sprzed lat. Pamiętam, gdy budowano wielkie muzeum w jego bliskiej okolicy. Pamiętam lokalne powątpiewania i niezadowolenie. W końcu muzeum otworzono w bardzo niekorzystnym momencie, bo na samym początku pandemii. Do Sulejówka regularnie jeżdżę od lat, ale dopiero teraz udało mi się odwiedzić muzeum i od razu Wam je polecam.
Niezależnie, jaki masz stosunek do polityki Piłsudskiego, muzeum warto odwiedzić. Zwiedzanie można podzielić na dwa etapy w dowolnej kolejności. Oba polecam. A w przerwie lub po zwiedzaniu obiad lub kawka w Restauracji Adelcia, nazwanej na cześć gosposi Milusina.
Muzeum to dwa obiekty. Za jakiś czas dostępny będzie jeszcze trzeci tzw. Drewniak i zacznę od niego. To drewniany Świdermajer, który zakupiła w 1921 roku druga żona Piłsudskiego, Aleksandra Szczerbińska. Teraz jest odnawiany. Szczerbińska była ciekawą postacią. Była działaczką niepodległościową, członkinią PPS, drugą żoną Piłsudskiego, z którym miała dwie córki, urodzone jeszcze przed ślubem Piłsudskich. Jak na tamte czasy, rzadkość. Piłsudskiemu pierwsza żona, Maria, dość długo nie chciała dać rozwodu i z Olą Szczerbińską ożenił się dopiero po śmierci pierwszej żony.
To właśnie Szczerbińska zleciła budowlę Dworku Milusin, postawionego na terenie posiadłości o tej samej nazwie. Dworek wybudowano w 1923 roku i przez trzy lata mieszkał w nim Piłsudski z żoną i dwoma córkami. Dworek można zwiedzać z przewodnikiem. Bardzo polecam. Dzięki niemu można zobaczyć typowy wystrój polskiego dworu okresu międzywojennego.
Dworek po wojnie został okradziony z całego wyposażenia. To, co w nim jest to rekonstrukcja (odtworzona dzięki pamięci córek – na zdjęciu poniżej), a także część elementów to wyposażenie, które udało się odzyskać, np. zostało przechowane przez mieszkańców Sulejówka.
Oryginalne rzeczy znajdują się w salonie, np. lampy zrobione z pocisków. Od 1956 do 2004 roku w dworku mieściło się przedszkole. Dzięki temu budynek przetrwał w całkiem niezłym stanie. Rosjanie nie splądrowali dworku. Niemcy też nie. Samo wojsko polskie go zniszczyło.
Druga część kompleksu to nowoczesne, multimedialne muzeum. W niczym nie odstające od europejskich muzeów.
Koniecznie weźcie audioguida, który przeprowadzi Was przez wszystkie sale: od narodzin Piłsudskiego zaledwie cztery lata po Powstaniu Styczniowym, domu rodzinnego z jedenaściorgiem rodzeństwa i matką wpajającą niepodległościowe idee, poprzez wileńskie gimnazjum, w którym nie mógł znieść rusyfikacji, poprzez okres studencki, wygnanie z bratem na Sachalin na Syberię (warto uzupełnić ten wątek w Muzeum Sybiru w Białymstoku), poprzez działalność konspiracyjną w ramach PPS i krzewienie idei socjalistycznych, słynną ucieczkę z Cytadeli Warszawskiej (dzięki symulowaniu choroby psychicznej), pierwszą Wojnę Światową i Legiony Piłsudskiego, odbudowę demokratycznej Polski po I Wojnie, Bitwę Warszawską w 1920, napięcia polityczne, zamach na prezydenta Narutowicza, w końcu chorobę i śmierć w 1935 roku.
Jeśli post Ci się podoba lub uważasz, że może kogoś zainspirować, będzie mi miło, gdy go udostępnisz lub polubisz:)