Ten żurek nauczyłam się robić od… mojej Teściowej ? Z biegiem czasu chyba go ciutkę zmodyfikowałam, ale jest to smak, za którym czasem tęsknię, więc raz na jakiś czas go robię. Magicznym składnikiem jest woda z gotowania wędzonej szynki! Idealnie pasuje na Święta Wielkanocne.
Składniki:
4 porcje
- Woda z gotowanej wędzonej szynki
- Liść laurowy
- Kilka ziarenek pieprzu
- 4 jajka
- Ok. 600 g ziemniaków
- Pół łyżki soli
- 200 g marchewki
- Ząbek czosnku
- 4 białe kiełbaski, najlepiej surowe, ale mogą też być parzone
- Łyżeczka majeranku
- Żurek z butelki lub zakwas domowy
- 2 łyżki śmietany, np. 18%
- 3 łyżki mleka lub kawałek masła (opcjonalnie)
Przygotowanie:
Etap 1:
Spokojnie można go wykonać dzień wcześniej. Wędzoną, ale jeszcze surową szynkę zanurzamy w ciepłej wodzie i gotujemy (w wodzie, która nie bulgocze) przez godzinę. Szynkę zaczynamy jeść od razu, natomiast woda pozostała z gotowania szynki idealnie pasuje do żurku.
Etap 2:
Gotujemy na twardo 4 jajka.
Obieramy ziemniaki, kroimy na mniejsze kawałki, gotujemy z dodatkiem soli do miękkości.
Nastawiamy na gaz wodę z szynki. Dodajemy liść laurowy i pieprz. Marchewki obieramy i kroimy (lub ścieramy na tarce o grubych oczkach). Wrzucamy do wody. Czosnek obieramy ze skórki, przecinamy na pół i wrzucamy do garnka. Po około 10 minutach dodajemy surowe kiełbaski. Jeśli mamy już parzone, to chwilkę później. Doprawiamy majerankiem. Dolewamy do smaku żurek. Warto spróbować, czy nie jest zbyt lub za mało kwaśny, a także sprawdzamy, czy nie trzeba zupy dosolić. Wcześniej nie solimy, gdyż woda z szynki może być mocno słona.
W międzyczasie obieramy jajka, kładziemy na talerze i kroimy na ósemki.
Odcedzamy ugotowane ziemniaki. Ugniatamy je. Można dodać do ugniatania kapkę mleka lub masła. Taką masę układamy na talerze.
Kładziemy kiełbaskę (w całości lub pokrojoną).
Szybko rozrabiamy w kubeczku śmietanę z odrobiną zupy. Wlewamy rozrobioną śmietanę oraz zupę na talerze.