Mogielica – najwyższy szczyt Beskidu Wyspowego

W pewną wrześniową niedzielę wybraliśmy się na Mogielicę czyli najwyższy szczyt Beskidu Wyspowego, będący jednym ze szczytów Korony Gór Polski. Mogielica leży blisko Mszany Dolnej, Rabki-Zdrój, Limanowej.

Ruszyliśmy na zielony szlak z Przełęczy Rydza Śmigłego czyli od północnej strony góry. Wybraliśmy najkrótszy (zielony) szlak, a że najwyższy szczyt Beskidu Wyspowego ma 1170 m.n.p.m., więc nie dziwne, że podejście było strome. Niedługie, ale strome. Trasa zaczyna się przez mały lasek, później idziemy między domami ostro w górę, następnie piękną łąką, pełną wiosennych kwiatów. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że wchodzimy pod koniec września. A na łące stokrotki, mlecze i wiele innych wiosennych gatunków.

Gdy miniemy wielki modrzew i drewnianą chatę po naszej lewej stronie, zaraz zatapiamy się ponownie w ciemny las. Przed nami trzy wąwozy, jeden obok drugiego. Szlak wiedzie środkowym. I tak idziemy przez około 40 minut, stromo pod górę po kamieniach. Nie jest lekko.

Później zmienia się roślinność, pojawia się mieszany las, całkiem sporo, jeszcze zielonych buków. W końcu lądujemy na polanie, i zaraz zaczynają się widoki na okoliczne bliższe i dalsze góry.

Po chwili wchodzimy do Mogielickiego Rezerwatu Przyrody. I pomimo tego, że ludzie wychodzą z siatami grzybów, pamiętajmy, że z rezerwatów nie wynosimy nic.

Idziemy do góry, całkiem przyjemnym szlakiem. I na szczycie niespodzianka. Czytałam o drewnianej wieży, na której mogą przebywać w jednym czasie 3 osoby. A tymczasem po drewnianej wieży nie ma śladu. Stoi gigantyczna metalowa konstrukcja, która jest wieżą widokową (wówczas na ukończeniu). Jest … niezbyt urodziwa, delikatnie mówiąc. Plus tego tylko taki, że z jej szczytu zapewne są widoki, gdyż wystaje ona ponad korony drzew. Jak dla mnie, jednak, jest zbyt wulgarna, zbyt brutalnie wkracza w teren szczytu góry.

Szczyt ten można połączyć z podejściem na Turbacz, wówczas można „zrobić” dwa szczyty KGP w jeden dzień.

Sam Beskid Wyspowy spodobał mi się. Mogę wrócić po więcej😊

Jeśli post Ci się podoba lub uważasz, że może kogoś zainspirować, będzie mi miło, gdy go udostępnisz lub polubisz:)

Leave A Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.