Estoński Skansen w okolicach Tallina – Eesti Vabaöhumuuseum

Położony na przedmieściach Tallina skansen jest absolutną perełką. Jestem wielką miłośniczką skansenów i widziałam ich już mnóstwo. Ten wskakuje wysoko do rankingu, tuż koło węgierskiego Szentendre.

Skansen ulokował się na dużym, zalesionym terenie nad samym morzem. Mały mankament stanowi tylko to, że patrząc na morze widzimy port i współczesne zabudowania, co nie pasuje do całości, ale to tylko mały minus.

W skansenie można poznać architekturę charakterystyczną dla różnych regionów Estonii, z uwzględnieniem różnych statusów materialnych na przestrzeni stuleci: domy wiejskie, miejskie, dworki, zabudowania gospodarcze, letnie kuchnie czy kuchnie połączone z saunami!

Na terenie skansenu odbywają się rozmaite imprezy. Można wchodzić praktycznie do wszystkich domów. Podczas naszej sierpniowej wizyty w praktycznie każdej zagrodzie siedziała osoba ubrana charakterystycznie dla danego okresu, wykonująca prace również charakterystyczne dla danego miejsca. Można zobaczyć typowe obrządki: śluby, przygotowanie do pochówku, etc.

Willa w szwajcarskim stylu

W skansenie jest wiele tablic informacyjnych, filmów, materiałów interaktywnych angażujących małych i dużych turystów.

Niesamowitym miejscem jest kolonialny sklep zbudowany w 1914 roku, a w skansenie urządzony na wzór sklepu z 1938 roku. Wybrano ten rocznik z tego względu, iż był to czas wzrostu gospodarczego Estonii, a także dobrobytu tego konkretnego sklepu. Niezwykłe jest to, że w sklepie można zrobić zakupy! Można kupić ciasteczka, cukierki na wagę lub w paczuszkach zapakowanych na wzór tych z lat 30-tych. Woda czy inne napoje mają etykietki jak za dawnych lat. Można kupić emaliowane kubki, ręczne młynki i mnóstwo innych rzeczy. Miejsce, które momentalnie przenosi Cię do lat 30-tych ubiegłego wieku. Nawet czytnik na karty i kasa są sprytnie ukryte, by nie psuć klimatu. Ekspedientka mówi po angielsku, co jest raczej normą w Estonii.

Sklepik

Wiejskie sklepy w Estonii powstały dopiero w drugiej połowie XIX wieku. W tym czasie znacząco wzrosła populacja ludzi zamieszkujących wsie. Sklepy otwierano przede wszystkim przy głównych drogach, blisko kościołów, pubów czy centrów, w których skupiało się życie lokalnych społeczności.

Wnętrze domu rybaka znad Jeziora Pejpus

W skansenie są też domy rosyjskich emigrantów znad Jeziora Pejpus (zdjęcie tytułowe – dom rybaka prawdopodobnie z 1863 roku), kilka wiatraków, mnóstwo zagród, ale to, co na mnie zrobiło największe wrażenie poza sklepem to dawny kołchoz czyli budynek z lat 60-tych, w którym urządzono cztery mieszkania ukazujące codzienne życie na wzór lat 60-tych, końcówki 70-tych (chyba 1978), jedno z roku 1993 (ukazanie lat 90-tych) i z 2010-tych, gdzie mieszkanie było odwzorowane na 2014 rok. Każde mieszkanie ma ten sam rozkład, a wyraźnie widać, jak na przestrzeni lat zmieniał się ich standard. Począwszy od największej biedy, pustych ścian, braku firanek, zasłonek,  żyrandoli, jakichkolwiek ozdób, papieru toaletowego, a nawet pustych garnków i spiżarki.

Poprzez lata 70-te, gdzie przedmiotów było już więcej, pokój dziecięcy coraz bardziej wyposażony, na ścianach plakaty The Beatles, meblościanka w dużym pokoju, telewizor, w spiżarce przetwory, w łazience bojler, w którym grzano wodę węglem, w kibelku papier toaletowy.

W mieszkaniu z 1993 roku spotykamy, nie można ująć tego inaczej, ale totalny syf. Widać wyraźnie zalew rzeczy z zachodu. Mnóstwo ciuchów w wielkim nieładzie, puszek, w kuchni wszystko porozwalane, mnóstwo resztek zaschniętego jedzenia.

Mieszkanie z 2014 roku to już zupełnie współczesne mieszkanie.

Nawet jest mały polski akcent. Szukajcie, a znajdziecie😉

Bardzo dokładnie odwzorowano radziecką rzeczywistość. Na przystanku obok kołchozu czeka zielony autobus. W piwnicach urządzono kilka piwnic oraz wystawę.

Na tyłach stoi budynek gospodarczy, w którym jest nawet sauna i pralnia. Co ciekawe, sauny były nawet w biednych domach już kilkaset lat temu. Zazwyczaj połączone z kuchnią.

W skansenie jest też restauracja, urządzona klimatycznie i karmiąca dobrze, a jak na skansen to nawet bardzo dobrze! Ceny przystępne. Bardzo polecam.

Link do strony skansenu tu.

Jeśli post Ci się podoba lub uważasz, że może kogoś zainspirować, będzie mi miło, gdy go udostępnisz lub polubisz:)

Leave A Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.